Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 21:27, 02 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Wiara
Czesław Miłosz
Wiara jest wtedy, kiedy ktoś zobaczy
Listek na wodzie albo kroplę rosy
I wie, że one są - bo są konieczne.
Choćby się oczy zamknęło, marzyło,
Na świecie będzie tylko to, co było,
A liść uniosą dalej wody rzeczne.
Wiara jest także, jeżeli ktoś zrani
Nogę kamieniem i wie, że kamienie
Są po to, żeby nogi nam raniły.
Patrzcie, jak drzewo rzuca długie cienie,
I nasz, i kwiatów cień pada na ziemię:
Co nie ma cienia, istnieć nie ma siły.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 21:28, 02 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Miłość
Czesław Miłosz
Miłość to znaczy popatrzeć na siebie,
Tak jak się patrzy na obce nam rzeczy,
Bo jesteś tylko jedną z rzeczy wielu.
A kto tak patrzy, choć sam o tym nie wie,
Ze zmartwień różnych swoje serce leczy,
Ptak mu i drzewo mówią: przyjacielu.
Wtedy i siebie, i rzeczy chce użyć,
Żeby stanęły w wypełnienia łunie.
To nic, że czasem nie wie, czemu służyć:
Nie ten najlepiej służy, kto rozumie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Evka
Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Każdy wie ;)
|
Wysłany: Pon 10:56, 04 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Wiersz-metafora.
Zbigniew Herbert - O dwu nogach Pana Cogito
Lewa noga normalna
rzekłbyś optymistyczna
trochę przykrótka
chłopięca
w uśmiechach mięśni
z dobrze modelowaną łydką
prawa
pożal się Boże -
chuda
z dwiema bliznami
jedną wzdłuż ścięgna Achillesa
drugą owalną
bladoróżową
sromotną pamiątką ucieczki
lewa
skłonna do podskoków
taneczna
zbyt kochająca życie
żeby się narażać
prawa
szlachetnie sztywna
drwiąca z niebezpieczeństwa
tak oto
na obu ogach
lewej którą przyrównać można do Sancho Pansa
i prawej
przypominającej błędnego rycerza
idzie
Pan Cogito
przez świat
zataczjąc się lekko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paula
Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 11:42, 04 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Szedł cień tej dziewczyny,
Której lustra życie zbiły,
Z uśmiechem bez współczucia
Zabrały resztki siły.
Szły sny tej dziewczyny,
których spełnić nie umiała
Bo za swoje łzy, pragnienia
życie piękne dała.
Koniec wiersza, idę sama
Wiatr łzy wielkie kryje.
Odszedł cień, sny, marzenia
Ona już nie żyje....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Evka
Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Każdy wie ;)
|
Wysłany: Pon 12:19, 04 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Krzysztof Deja - Flower Power
Niebieskie ptaki płynęły nad nami
a my w odchłani,
w czeluściach mrocznych co nam rajem były
odgradzając od świata mdławej beznadziei.
Owinięci w miękkie tulipana płatki
skakaliśmy na same dno,
igrając z grawitacją i balansem ziemi
zachłyśnięci komfortem własnej egzaltacji.
Psychodelic, medytacje i nirwany
pop-artem zaczadzeni,
kontemplując hasła: Flowe power
Make love not war - poezję nadziei.
Rozkochani w sztuce, rozmiękczeni skrętem,
wędrując czasami na drugi brzeg tęczy,
kwiaty lotosu z wiktorią na palcach,
przy dźwiękach gitary strojonej na sitar.
Rozmyło się to, rozpłynęlo,
wolności ducha, młodych ideały,
gdzieś na przedmieściach spotkasz jeszcze niedopały
a reszta w sercu pozostała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 16:07, 26 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
ks. Jan Twardowski - "Znowu"
Znowu przyszła do mnie samotność
choć myślałem że przycichła w niebie
Mówię do niej:
- Co chcesz jeszcze, idiotko?
A ona:
- Kocham ciebie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Miczek
Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: wiadomo :)
|
Wysłany: Czw 19:05, 28 Wrz 2006 Temat postu: Wiersze na ewangelizacje :) |
|
|
Ktory z tych przecudnej urody wierszy wydaje Wam sie lepiej pasowac do pytania: "Czy warto sie starac?" (dla niewtajemniczonych - bedzie na ewangelizacji taki czas, kiedy bedziemy czytac pytania z ulotki i za pomoca roznych form artystycznych podejmowac refleksje nad nimi - i do tego pytania ma byc wiersz - ktory z ponizszych?)
Zaufałem drodze (Jan Twardowski)
Zaufałem drodze
Wąskiej
takiej na łeb na szyję
z dziurami po kolana
takiej nie w porę jak w listopadzie spóźnione buraki
i wyszedłem na łąkę stała święta Agnieszka
--- nareszcie --- powiedziała
--- martwiłam się już
że poszedłeś inaczej
prościej
po asfalcie
autostradą do nieba --- z nagrodą do ministra
i że cię diabli wzięli
Czy warto (Edward Stachura)
Zwalić by można się z nóg
Co rusz,
Co krok.
Co noc,
To szloch
I rozpacz.
Ale czy warto?
Może nie warto?
Chyba nie warto...
Raczej nie warto.
Nie, nie - nie warto.
Zginąć by można jak nic:
Do żył
Jest nóż.
Lub w dół
Na bruk
Z wysoka.
Ale czy warto?
Może nie warto?
Chyba nie warto...
Raczej nie warto.
Nie, nie - nie warto.
Jechać by można do miast
Lub w las,
Na błoń.
Na koń
I goń
Nieboskłon.
Ale czy warto?
Może nie warto?
Ech, chyba warto...
Tak, tak - warto.
Bardzo to warto.
O, tak - to warto.
Jeszcze jak warto.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paula
Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 20:04, 28 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Pierwszy. Dlaczego?
1. Pisał Twardowski.
2. Jest napisane, dlaczego warto.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gabi
Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z głębi duszy
|
Wysłany: Wto 23:13, 14 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
w prawdzie to co tu zami8eszczę to piosenka,ale ma ciekawy "wydźwięk poetycki"... Wg. mnie przynajmniej
Grzegorz Turnau-Między ciszą a ciszą
Między ciszą a ciszą
sprawy się kołyszą
i idą
i płyną
póki nie przeminą
każdy swoje sprawy
trochę dla zabawy
popycha przed siebie
po zielonym niebie
a ja leżę i leżę i leżę
i nikomu nie ufam
i nikomu nie wierzę
a ja czekam i czekam i czekam
ciszę wplatam we włosy
i na palce nawlekam
na palce nawlekam
między ciszą a ciszą
sprawy się kołyszą
czasem trwają bez ruchu
klepią się po brzuchu
ale czasem i one
lecą jak szalone
wystrzelają w przestworza
i spadają do morza
a ja leżę i leżę i leżę ...
między ciszą a ciszą
sprawy się kołyszą
sprawy martwe i żywe
nie do końca prawdziwe
między ciszą a ciszą
sprawy się kołyszą
i idą
i płyną
póki nie przeminą
póki nie przeminą
póki nie przeminą
a ja czekam i czekam i czekam
i tylko ciebie wciąż wołam
Ciebie wzywam z daleka
więc ja leżę i leżę i leżę
bo tylko Tobie zaufam
więc ja czekam i czekam i czekam
i tylko ciebie wciąż wołam
Ciebie wzywam z daleka
więc ja leżę i leżę i leżę
bo tylko Tobie zaufam
tylko tobie uwierzę
tylko tobie uwierzę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gabi
Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z głębi duszy
|
Wysłany: Wto 23:15, 14 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Janek napisał: | ks. Jan Twardowski - "Znowu"
Znowu przyszła do mnie samotność
choć myślałem że przycichła w niebie
Mówię do niej:
- Co chcesz jeszcze, idiotko?
A ona:
- Kocham ciebie |
A co do tego wiersza..... Strawsznie mnie w tym momencie poruszył...Jest taki adekwatny...Nie potrafię może sprecyzować do czego,ale jest taki... ŻYCIOWY... niestety.......
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
md_pl
Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zabierzów
|
Wysłany: Sob 15:35, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Heh, zamieszczam dziwny, nietypowy i inny wiersz, będący moim wytworem, miał to być kuplecik, 2 linijki wymyślone w autobusie jako opis na moim blogu, a wyszedł cały wiersz, publikuje bez 3 zwrotek, które są dodane później, więc opublikuje je też później, znacznie później.
Moje serce zamknięte w pudełku, czeka na Ciebie.
Ty masz kluczyk, tylko ty możesz je otworzyć...
Serce w szklanym pudełku...
Moje serce zamknięte w pudełku, czeka na Ciebie.
Ty masz kluczyk, tylko ty możesz je otworzyć...
Tylko Ty, wiesz jak ono bije.
Ty doświadczyłaś jego bicia i ciepła...
Masz już kawałek tego serduszka.
Resztę w zamkniętym pudełku,
ofiaruje Ci w prezencie.
Czy je kiedyś otworzysz?
Czy sięgniesz po całe me serce?
To już zależy tylko od Ciebie...
Kim jesteś, musisz dowiedzieć się sama.
Zapytać swe serce, czy szuka mojego.
Kim jesteś dotąd nie powiem,
Dopóki nie dowiesz się sama...
Milczeć będę,
Dokąd sama wiedzieć nie będziesz,
Sam zamknięte serce powinienem spytać
Dla kogo bije, o kim ten wiersz pisałem?
Może i wiem, może i nie wiem,
Tak dziwny ja jestem,
Że chyba sam tego nie wiem...
A czym jest ten kluczyk?
Posiadasz to Ty, i nie tylko Ty.
To twój kawałek mojego serca,
ten większy jak i ten mniejszy.
Osóbek takich jest wiele,
Choć czasem niewiele,
Kim więc jesteś Ty z tego wiersza?
Nie będzie to ważne,
gdy się oboje tego dowiemy...
_______________________________________
Zamieszczam też linka do niego:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 21:24, 22 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Andrzej Bursa
ŚWIĘTY JÓZEF
Ze wszystkich świętych katolickich
najbardziej lubię świętego Józefa
bo to nie był żaden masochista
ani inny zboczeniec
tylko fachowiec
zawsze z tą siekierą
bez siekiery chyba się czuł
jakby miał ramię kalekie
i chociaż ciężko mu było
wychowywał Dzieciaka
o którym wiedział
że nie był jego synem
tylko Boga
albo kogo innego
a jak uciekali przed policją
nocą
w sztafażu nieludzkiej architektury Ramzesów
(stąd chyba policjantów nazywają faraonami)
niósł Dziecko
i najcięższy koszyk.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 21:33, 22 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Andrzej Bursa
WERNYHORA
Czekałem kilka lat
aż wreszcie przyszedł Wernyhora
zanudzał mnie przez całą noc
wypalił mi wszystkie papierosy
nic nie rozumiałem unieruchomiony na krześle
bolała mnie prawa noga krzesła
nie czułem swojej ręki
ścierpła mi lewa noga krzesła
policzyłem wszystkie jego guziki
i wszystkie paski jego swetra
nad ranem poszedł
teraz znów czekam
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 21:39, 22 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Andrzej Bursa
POETA
Poeta cierpi za miliony
Od 10 do 13.20
Od 11.10 uwiera go pęcherz
wychodzi
rozpina rozporek
zapina rozporek
Wraca chrząka
i apiat’
cierpi za miliony
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 13:47, 13 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
tak na Wielki Post:
Przeciw sobie
Pomódl się o to czego nie chcesz wcale
czego się boisz jak wiewiórka deszczu
przed czym uciekasz jak gęś coraz dalej
przed czym drżysz jak w jesionce bez podpinki zimą
przed czym się bronisz obiema szczękami
zacznij się wreszcie modlić przeciw sobie
o to największe co przychodzi samo
ks. Jan Twardowski
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|