Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gabi
Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z głębi duszy
|
Wysłany: Wto 23:43, 21 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
z bloga jednej z koleżanek...
"Nic tak nie śmierdzi, jak rozkładająca się przyjaźń."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 15:18, 24 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
"popatrzcie. to nie tylko w dobrych miejscach rośnie chwast, ale na tej samej glebie gdzie rośnie chwast, rośnie dobro"
Jan Paweł II
dalej:
"to ta sama gleba. nie tylko tam gdzie jest dobro jest zło, tam gdzie jest zło tam jest dobro."
a wszystko z homilii bp Edwarda Dajczaka
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kama
Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 266
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: z domku :)
|
Wysłany: Czw 15:33, 28 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
"Niedojrzała miłość mówi: kocham cię, ponieważ cię potrzebuję. Dojrzała zaś: Potrzebuję cię, ponieważ cię kocham"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kama
Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 266
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: z domku :)
|
Wysłany: Czw 20:19, 28 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
ja nie wchodze na forum czesto, wiec nie wiedzialam ze to juz jest przepraszam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 13:00, 31 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Krytyczna myśl powierzyła się całkowicie metodzie wątpienia. Nie twierdzę, że w okresie krytycznego myślenia ta metoda nie ubogaciła nas umysłowo czy moralnie... Ale jej żar trwał dzięki spalaniu chrześcijańskiego dziedzictwa w tlenie greckiego racjonalizmu, a kiedy i to paliwo się wyczerpało, wypaliła się również krytyczna rama myśli. (...) Musimy powrócić do św. Augustyna, który zamknął epokę filozofii greckiej inaugurując po raz pierwszy post-krytyczną filozofię przez swoje »Jeśli nie uwierzycie, nie zrozumiecie«
Michael Polanyi
(Personal Knowledge -> Poznanie osobiste , s. 266)
Czy jest to bluźnierstwo filozoficzne? Nie! Po prostu konstatacja, że nikt, nawet ateista, nie jest w stanie wyrwać się z kręgu wiary. W realnym życiu nie ma wyborów typu „wszystko albo nic”, ale wybory bywają czynione pomiędzy rywalizującymi ze sobą wierzeniami. Dlatego Dulles, akceptując obserwacje Polanyi’ego twierdzi, że teologia nigdy nie będzie mogła zajmować się dowodzeniem własnych racji na drodze naukowej. Byłaby to teologia ubrana w pozytywistyczne szatki, po których zdjęciu mogłoby się okazać, że król jest nagi, co zresztą już się stało w okresie walki z modernizmem. Przedmiotem teologii fundamentalnej może jednakże być studium struktur nawrócenia religijnego, w ramach którego mieściłyby się pytania o objawienie, Jezusa z Nazaretu, Kościół. W nawróceniu konkretnych osób teolog spotyka się z żywą wiarą oraz osobistymi motywami wiarygodności chrześcijaństwa. Nie można bowiem tworzyć teologii oderwanej od konkretnych osób, od konkretnej wspólnoty, od kontekstu eklezjalnego.
jest to fragment tekstu o. Wiesława Dawidowskiego o kard. Averym Dulssie SJ (jednym z ojców Soboru Watykańskiego II)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 12:49, 01 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Choć pozornie ci ludzie są ostatnimi zdolnymi do zwiastowania zbliżającego się Królestwa, to Ewangelia o rozesłaniu kazała mi spojrzeć na nich jako na tych, których Jezus wybrał do posługi głoszenia. Ja, jako dominikanin i ksiądz zostałem wyposażony w wiedzę teologiczną, praktykę duszpasterską oraz przykład i rady moich starszych braci. Ich zaś nikt nie uczył, jak sprawować apostolstwo. Są zwyczajnymi ludźmi borykającymi się z własnym grzechem i niezrozumiałym cierpieniem, trudnymi układami rodzinnymi i niepewną sytuacją ekonomiczną. Ale to ich Pan posyła, to oni swoją wiernością i przykładem zdziałać mogą wielkie rzeczy. Amos „nie był prorokiem ani nie był uczniem proroków, tylko pasterzem i tym, który nacina sykomory". Apostołowie byli rybakami, celnikami, a nie absolwentami szkół rabinackich. Otaczający mnie ludzie nie są specjalistami od teologii ani kursów ewangelizacyjnych. Zostali powołani do głoszenia nie na mocy własnej decyzji, predyspozycji czy pragnień, ale przez dar chrztu świętego.
Patrząc na nich, pomyślałem, że skoro Pan Jezus posyłał apostołów po dwóch, to może rodzice są szczególnie wybrani do misji ewangelizacyjnej. Są apostołami, czyli posłanymi do siebie nawzajem i do swoich dzieci, a przez przykład zwyczajnego życia rodzinnego, pełnego miłości i poświęcenia, trudu i wyrzeczeń – do innych ludzi. Bóg wybiera ludzi, którzy nie mają szans w zderzeniu ze współczesnym im światem. Cóż mógł zdziałać pasterz Amos wobec króla Jeroboama i kapłana Amazjasza? Cóż znaczyli rybacy z Galilei wobec rzymskich legionistów, fenickich kupców, greckich filozofów? Cóż znaczą dziś wierzący i naznaczeni pieczęcią Ducha wobec bożka pieniądza i braku czasu, wobec potęgi mediów i presji środowiska?
„Uznaj swoją wielkość, chrześcijaninie". Bóg „wybrał Cię przed założeniem świata, abyś był święty i nieskalany przed Jego obliczem. Z miłości przeznaczył Cię dla siebie jako przybrane dziecko przez Jezusa Chrystusa". Dziś posyła Cię do świata: do Twojej żony, Twojego męża, do Twoich dzieci, do Twoich przyjaciół.
Ja Wam życzę tego abyście odkrywali Boga w życiu codziennym i coraz bardziej rozumieli to co jest napisane o nas w tym tekście. Szczęśliwego Bożego Roku!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
meg
Gość
|
Wysłany: Nie 11:33, 14 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
"Piekłem dla Boga jest jego miłośćdo ludzi, bo ludzkie czyny bolą Go w każdym ułamku sekundy"
I tego samego autora:
""Człowiek potrzebuje tego co w nim najgorsze, aby dosięgnąć tego, co w nim najlepsze"
A wzięłam to z ksiąązki "Demon i panna Prym" oczywiście Paulo Coelho..
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 0:23, 17 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Jeśli bym potwierdził swój katolicyzm tylko po prostu przez zaprzeczanie wszystkiemu co muzułmańskie, żydowskie, protestanckie, hinduistyczne czy buddyjskie, to w końcu przekonałbym się, że niewiele mi pozostało i niewiele mógłbym jako katolik głosić.
Thomas Merton
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 11:26, 29 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
"Tak więc właściwa postawa chrześcijańska powinna manifestować się nie w murach kościelnego getta, ale na zewnątrz, w świecie, tam gdzie są problemy, cierpienie i gdzie jest potrzeba konkretnego działania i ofiary."
Dietrich Bonhoeffer
teolog protestancki
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 11:31, 29 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Bóg nie każe nam iść żadną drogą, której by On sam nie przemierzył i na której by nie szedł przed nami.
Bracia w Chrystusie nie mogą skierować broni przeciw sobie, bowiem tak naprawdę skierowaliby ją przeciw Chrystusowi.
Kościół tylko wtedy staje się Kościołem, kiedy istnieje dla tych, którzy pozostają poza nim.
Nikt nie posiada Boga tak, aby na Niego nie musiał czekać. A jednak nikt by też na Niego nie czekał, gdyby nie wiedział, że On już od dawna na niego czeka.
Dietrich Bonhoeffer
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 11:34, 29 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
„Nie jest naszą rzeczą przepowiadać, kiedy przyjdzie dzień – lecz ten dzień przyjdzie, w którym znów ludzie zostaną powołani do wymawiania Słowa Boga, do wymawiania Go tak, że świat będzie się od tego zmieniał i odnawiał. Będzie to język nowy, może całkiem niereligijny, lecz wyzwalający i odkupiający, tak jak mowa Jezusa, która przerażała ludzi, lecz przecie podbijała ich też swoją mocą. Będzie to język nowej sprawiedliwości i prawdy, język głoszący pokój Boga z ludźmi i bliskość Bożego królestwa”
Dietrich Bonhoeffer
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paula
Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 16:10, 03 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
"Cynik jest łajdakiem, który perfidnie postrzega świat takim, jaki jest, a nie takim, jaki być powinien."
Autor: Ambrose Bierce
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|