 |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paula
Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 10:12, 01 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
„(...) Bez wątpienia musimy sobie uświadomić, że nie możemy tworzyć bez niszczenia. Nie możemy wyprzeć się naszej prawdziwej natury przemocy, prawa ewolucji. Nawet komórki niszczą się nawzajem. Lwica nie jest "zła", ponieważ zabija, by nakarmić młode. Jest tym, czym ją Wasz Bóg stworzył. Czy mogę zrobić ołówek bez ścinania i kaleczenia pięknej jabłoni? Czy mogę zbudować gitarę, wyrzeźbić włócznię, albo użyć tego drzewa, by stworzyć ten karabin, który mój ojciec zabrał żołnierzowi Viet Kongu w udawanej wojnie? To „niewinne" drzewo, samotne w raju, stało się krzyżem, na którym ukrzyżowaliście Chrystusa. Świętym Drzewem. Jego gałąź była bronią Oswalda, która zabiła z premedytacją króla Camelotu, a także budulcem kościoła dla Was, byście sprzedali wszystkie zatrute jabłka i straszyli swe dzieci. Wówczas wieszany dla równowagi jest baranek. Czy jest to życie czy śmierć? (...) Jest to JFK i to są wasze Stany Zjednoczone Postępu. To są wasze umęczone dolary, których używamy jako chusteczek, by wytrzeć nasze krokodyle łzy. To jest miejsce, gdzie zabiliście konia, by nakarmić swe dzieci gumą balonową. Wychowujemy je w aspiracji, by byli tacy jak Abraham Lincoln, Martin Luther, JFK, John Lennon i Marilyn Monroe...martwi. Amerykańska kultura jest upita krwią swych dzieci. Lecz, czy nie powinniśmy po prostu złapać się za ręce i ucałować? Jest to na pewno wspaniałomyślna rzecz. Według mnie, pokój i zjednoczenie jest zmęczoną retoryką oraz naiwną ideologią. Harmonia jest absurdem oraz kluczem francuskim w kole ewolucji, której nie stworzyliśmy. Jednakże, ludzkość ma wrodzoną potrzebę, by niszczyć; wzajemne konkurowanie i walka MOŻE być rozwiązana w lepszy sposób. Umysł jest najwspanialszą bombą. Musimy toczyć wojnę wiedzy, wojnę sztuki oraz wojnę ekonomiczną. Być może to zaspokoi „zło", które sobie stworzyliśmy. Czas, by wyprostować się i przestać żyć jak małpy. To jest w naszych rękach. W Księdze Rodzaju Bóg powiedział Noemu: „Postanowiłem położyć kres istnieniu wszystkich ludzi, bo ziemia jest pełna wykroczeń przeciw mnie; zatem zniszczę ich wraz z ziemią". Ludzkość potrzebuje Boga, lecz Bóg nie potrzebuje ludzkości."
Marilyn Manson
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 22:31, 01 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Jezus:
"Jezus jest szczytem ostatnim i nieodwołalnym historycznej autokomunikacji Boga. W Jezusie taka autokomunikacja objawia się jako nieodwracalnie ostateczna i zwycięska"
"Jezus Chrystus jest przestrzenią radykalnej interludzkości"
Chrześcijaństwo:
,,Jest tym, co utrzymuje człowieka otwartym na absolutną przyszłość, jak oddawanie czci Bogu jedynemu i prawdziwemu, przeciwko wszystkim idolom rozumianym jako absolutyzacja skończonych potęg"
Kościół:
"Jest sakramentem, jest trwałym znakiem zbawczego dzieła dokonego przez Boga w Chrystusie dla świata"
Karl Rahner
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 22:34, 01 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
"Aby posunąć chrystologię naprzód, trzeba gruntownie zbadać całą rzeczywistość Jezusa: Boga i człowieka. Naszym niebezpieczeństwem jest zawsze monofizytyzm, jak gdyby w Jezusie człowieczeństwo było tylko liberią dla Bóstwa".
Karl Rahner
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paula
Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 13:26, 02 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
,,Prawdziwe słowa nie zawsze są piękne, a słowa piękne nie zawsze prawdziwe..."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
md_pl
Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zabierzów
|
Wysłany: Sob 19:27, 02 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
kama napisał: | 'nie wszystlo co piękne jest dobre, ale wszystko co dobre jest piękne'  |
Tak. Coś w tym jest...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gabi
Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z głębi duszy
|
Wysłany: Nie 16:35, 03 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
" nie wszystko co dobre prowadzi do szczęścia,a nie wszystko co złe prowadzi do nieszczęścia"
ks. Wojtek Kowalski
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 11:12, 05 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Paula napisał: | Ludzkość potrzebuje Boga, lecz Bóg nie potrzebuje ludzkości. |
"Ludzie przybywali tłumnie. Wszyscy śpiewali na chwałę Bożą i spontanicznie wielbili Boga. Wobec cudów i uzdrowień wybuchali wielkim płaczem — były to łzy szczęścia. Opowiadali później wszędzie i wszystkim o tym, co dzieje się w ich parafii. Po kilku tak szczęśliwych i pięknych spotkaniach niektórzy księża zaczęli mówić: — Ojciec Tardif został uzdrowiony z gruźlicy, ale za to choroba przerzuciła mu się na głowę.
Ponieważ modliłem się w innych językach i głosiłem moc uzdrowienia Chrystusowego, twierdzili, że zwariowałem.
Tymczasem Pan przemówił do nas poprzez proroctwo: “Ja działam w pokoju. Pokój mój daję wam. Bądźcie zwiastunami pokoju. Zaczynam rozlewać Mego Ducha na was. Jest to ogień pożerający, który wkrótce opanuje całe miasto. Otwórzcie oczy i uszy, ponieważ zobaczycie znaki i cuda, które wielu pragnęło ujrzeć a nie widzieli. To Ja, który do was mówię, to uczynię."
Mieliśmy pewność, że stoimy wobec dzieł Pana. Miało miejsce tak wiele cudów, że nie można ich było policzyć: pary, które żyły bez ślubu pobierały się, młodzież była wyzwalana z alkoholizmu, narkomanii... Był to cudowny połów. Po długim i mozolnym zarzucaniu wędki, na którą bezskutecznie chciałem złapać jakąś rybę, Pan napełnił sieci tak obficie, że wydawało się, iż nie starczy miejsca dla ryb w łódce (Łk 5,7).
Jezus wyzwalał swój lud z kajdan niewoli. Młodzi ludzie, którzy już od dawna nie interesowali się ani Kościołem, ani sprawami wiary, zaczęli nagle przeżywać i głosić Jezusa jako Tego, który wyzwala.
Podczas rekolekcji parafialnych głosiliśmy Jezusa, a następnie, w czasie Eucharystii, modliliśmy się za chorych. Pierwsze słowo poznania, które wtedy otrzymałem, brzmiało:
— Znajduje się tutaj kobieta, która w tej chwili jest uzdrawiana z raka. Odczuwa ona silne ciepło w okolicy brzucha.
Modliłem się dalej, podczas gdy przychodziły nowe słowa poznania potwierdzone przez świadectwa. Tylko na pierwsze słowo nie było żadnej odpowiedzi.
Nazajutrz pewna niewiasta powiedziała do mikrofonu wobec wszystkich:
— Być może będziecie zdziwieni, że mnie tutaj widzicie. Jestem grzesznicą, ulicznicą — od wielu lat uprawiam prostytucję. Wczoraj przybyłam na Mszę Świętą, w czasie której modlono się o uzdrowienie, lecz z powodu mego dotychczasowego życia wstydziłam się wyjść naprzód i zostałam nieco w ukryciu, za palisadą. Miałam raka. Przeszłam dwie operacje, które nie zatrzymały choroby, ale w momencie, kiedy ksiądz powiedział, że ktoś teraz tutaj jest uzdrawiany z raka, czułam, że to właśnie ja...
Pan uzdrowił ją nie tylko z raka ciała, ale także z raka duszy. Następnego dnia wyspowiadała się i przyjęła Komunię Św. Gdy widziałem ją przystępującą do Komunii Świętej z wielką radością i łzami szczęścia na twarzy, przyszedł mi na myśl syn marnotrawny, który spożywał utuczone cielę zabite przez ojca. Przyjęła ona Baranka Bożego, który gładzi grzechy świata, który oczyścił jej duszę i zmienił życie. Powróciła następnie do domu publicznego, aby ze łzami w oczach świadczyć wobec swoich koleżanek:
— Nie przyszłam wzywać was do porzucenia tego życia. Chcę tylko opowiedzieć wam o moim przyjacielu — Jezusie, który odkupił mnie i zmienił moje życie.
Opowiedziała im o swoim uzdrowieniu i nawróceniu. Później poprosiła o zezwolenie na założenie grupy modlitewnej w domu publicznym i w każdy poniedziałek zamykano tam drzwi dla grzechu, a otwierano na Serce Jezusa. Była tam modlitwa, czytanie Słowa Bożego, śpiewy.
Nie na tym jednak zakończyło się działanie Pana. Rok później zorganizowano rekolekcje dla 47 prostytutek z miasta. Widziałem na własne oczy moc Miłosierdzia Bożego. Następowały nawrócenia: 27 spośród nich opuściło swoje dawne życie od razu, 21 zaczęło wchodzić na drogi Pana. Kilka z nich stało się nawet katechetkami, inne animatorkami świadczącymi o przemieniającej sile Miłosierdzia Boga w grupach modlitewnych. Spośród 24 domów publicznych na ulicy Mariano ostały się tylko 4. Członkinie grup rozprzestrzeniały się i Pan za ich pomocą przemieniał inne kobiety.
Trzeba tutaj przypomnieć słowa Jezusa, że grzesznicy wchodzą do Królestwa Bożego przed uczonymi w Piśmie i faryzeuszami."
o. E. Tardif "Jezus Żyje!" fragment z książki...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paula
Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 12:40, 05 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Ok, widzę tu powiązania do "ludzkość potrzebuje Boga", ale nie widzę powiązań do "Bóg nie potrzebuje ludzkości".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paula
Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 13:21, 05 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Do czego, skoro wszystko potrafi zrobić sam? Chodzi Ci o przemawianie przez ludzi?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|